poniedziałek, 8 września 2008

Indesit - sponsoring ATP na Idea Prokom Open 2005

Oficjalny plakat promujący Idea Prokom Open 2005


Na poziomie europejskim Indesit był tytularnym sponsorem męskich turniejów tenisowych z cyklu Indesit ATP Race. Miałem okazję 2 lata z rzędu koordynować lokalną implementację tego sponsoringu na turnieju Idea Prokom Open, rozgrywanym w sierpniu w Sopocie. Kilka postów wcześniej opisywałem turniej z 2004 r. (http://piotrjakubowski.blogspot.com/2008/08/indesit-atp-2004-race-idea-prokom-open.html), który był też ostatnim turniejem łączącym zawody WTA dla pań i ATP dla panów. Poniżej kilka słów o Idea Prokom Open z 2005 r., który rozegrany został w dniach 1-7 sierpnia 2005 r. i był to już tylko turniej męski z cyklu ATP.




Organizatorzy jak zwykle próbowali ściągnąć do Sopotu gwiazdy światowego tenisa, choć tym razem nie mieli szczęścia - większość najwyżej notowanych tenisistów odpadła we wczesnych fazach turnieju lub odniosła kontuzje, które wyeliminowały ich z walki. Tak było z powracającym na korty słynnym Brazylijczykiem Gustavo Kuertenem, Argentyńczykami Mariano Puertą i Guillermo Coria oraz Hiszpanem Carlosem Moya. Do finału singla niespodziewanie doszli mało znani gracze: Niemiec Florian Mayer oraz młodziutki 18-letni czarnoskóry Francuz Gael Monfils. Francuz cieszył się sporą sympatią sopockiej publiczności i pokonał Niemca w zaciętym meczu finałowym, który na żywo transmitowała TVP.



Gael Monfils (Francja) - zwycięzca Idea Prokom Open 2005 ze swoim trofeum, z Wojciechem Fibakiem oraz z hostessą Indesit ;-)



Jeden z faworytów turnieju - Carlos Moya (Hiszpania) schodzi pokonany z sopockiego kortu centralnego. W tle rzucający się w oczy branding Indesit stanowiska sędziego netowego.



Jose Acasuso - Argentyński tenisista, który dotarł aż do półfinałów, stały bywalec sopockich turniejów ... oraz chłopcy podający piłki


Indesit zaznaczył swoją obecność na sopockim turniej także poprzez stoisko z dwoma produktami - znaną dobrze już lodówką Graffiti oraz zupełnie nową innowacyjną pralką "Sport Machine", wyspecjalizowaną w praniu odzieży i butów sportowych. Hostessy Indesit rozdawały katalogi, organizowały konkursy oraz każdego dnia turnieju gościły innego znanego tenisistę, który rozdawał tam autografy oraz podpisywał się na sportowej pralce Indesit.

Przed finałowym meczem IPO w 2004 rozdaliśmy publiczności kilka tysięcy czerwonych czapeczek baseballowych z logo Indesit - okazało się to strzałem w dziesiątkę. Widzowie chętnie zakładali czapki, chowając się przed prażącym słońcem, a kamerzyści TV kilkakrotnie pokazali w telewizyjnej transmisji ujęcia publiczności, gdzie niemal każdy miał na głowie czapkę z logo Indesit. Dlatego też w 2005 r. postanowiliśmy podtrzymać ten zwyczaj i ponownie nasze hostessy rozdawały słynne czerwone baseballówki przed wejściem na finałowy mecz.



Na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego oczywiście ważną rolę odgrywały lodówki z wyrazistym brandingiem Indesit, w których gracze szukali schłodzonych płynów.


Jednym z sympatycznych gości stoiska Indesit był znany Hiszpański tenisista Albert Costa, który rozdawał u nas autografy, podpisał się na Sport Machine, a także nie oparł się możliwości narysowania czegoś na lodówce Graffiti.


Polscy zawodnicy dość szybko odpadli z turnieju singlowego, ale za to nasz fantastyczny debel Matkowski & Fyrstenberg dotarł aż do finału i pokonał w nim utytułowaną argentyńską parę, zdobywając trofeum dla deblistów.


Gael Monfils odpoczywa w czasie wyczerpującego finałowego pojedynku z Niemcem Florianem Mayerem.

Brak komentarzy:

 
Twoja wyszukiwarka